Archiwum wydarzeń

„- Nie żal ci, że matka mnie na akuszerkę wybrała?

- A co bym miała mieć żal? Co to za życie jest? Ja tu gospodynią jestem, chałupę mam nową, gospodarkę własną, chłopa co miłuje, nie to co twój diabelec. A ty? Splendor nie – splendor.(...) Jednego dnia Cię wódką poczęstują i dziękować będą a drugiego pomstować, że wszystko twoja wina…”

Tak rozmawiają dwie siostry w powieści „Akuszerki” Sabiny Jakubowskiej. Jedna myśli, że ta druga może być zazdrosna o to, że matka ją wybrała i szkoli na przyszłą akuszerkę. Druga myśli zupełnie inaczej. Dla jednej ważna jest stabilizacja, rodzina, spokój, dla drugiej rozwój, niezależność, przydatność, praca dla innych. Dwie różne postawy. W naszym klubie też czytamy przez pryzmat własnych przekonań, doświadczeń i potrzeb. Ciekawe jest odkrywanie, jak można o tym samym zupełnie różnie myśleć. Dlatego te spotkania są tak rozwijające. W naturalny sposób pogłębiają świadomość i zmieniają perspektywę. Wydawać nam się może wiele rzeczy, ale fakty są takie, że to co dla nas jest istotne, dla innych może zajmować dalekie miejsce w ich własnej hierarchii wartości.

„Akuszerki” to kolejna książka w naszym klubie dyskusyjnym, w której możemy zobaczyć siebie, swoje otoczenie, swoją własną historię, źródło własnej siły i słabości, które kształtują nasze życie.