Zapraszamy do galerii Kaloryfer na kolejną interesującą wystawę. Tym razem z okazji święta 11 listopada, poświęconą nietuzinkowym postaciom związanym z historią naszego regionu. Ekspozycja pod hasłem: „Niezwykłe Polki z Wolnego Miasta” została przygotowana przez Muzeum Poczty Polskiej Oddział Muzeum Gdańska z okazji 100-lecia odzyskania przez nasz kraj niepodległości oraz przyznania kobietom praw wyborczych.
Złożyło się na nią 10 plansz przybliżających sylwetki i życiorysy kobiet, które w istotny sposób zaznaczyły swą obecność w lokalnej historii. Pochodziły z różnych środowisk wielokulturowego Wolnego Miasta Gdańska: były naukowcami, pedagogami, działały twórczo i udzielały się społecznie. Różniło je wiele – łączyła miłość do polskości.
– Bohaterki wystawy należały do dwóch różnych pokoleń – urodziły się albo w 1870 r., albo na początku XX w. Urodzone w Paryżu, Berlinie, na Pomorzu, na ziemiach polskich pod zaborami, albo w Gdańsku, miały różne doświadczenia życiowe. To to co je łączyło to bezgraniczne poświęcenie dla sprawy polskości Gdańska. Za swoje przekonania zapłaciły najwyższą cenę – mówi Marek Adamkowicz z Muzeum Gdańska, kierownik Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
Losy Polek z Wolnego Miasta uosabia Bogumiła Wika-Czarnowska, która pełniła funkcje kierownicze w Towarzystwie Kobiet Polek, Kole Polskich Kobiet i Radzie Pracy Kobiet Związku Polaków. Więziona w obozie w Ravensbrücku straciła córkę Elżbietę, jej mąż Anastazy został rozstrzelany 22 marca 1940 r. w KL Stutthoff, a zięć – Leon Wojtaszewski – nauczający przed wojną w Gimnazjum Polskim Macierzy Szkolnej, zginął w KL Auschwitz w 1941 r.
Z innej planszy poznamy m.in. Kunegundę Pawłowską: przed wojną kierowała Ochronką Macierzy Szkolnej w Trąbkach Wielkich, dziś jest patronką tamtejszej szkoły podstawowej. Dzięki kolejnej tablicy przypomnimy sobie Stanisławę Przybyszewską. Zmarła młodo - w zapomnieniu i biedzie, ale dzięki swej twórczości zyskała nieśmiertelność. Jest m.in. autorką dramatu „Sprawa Dantona”, na podstawie którego Andrzej Wajda nakręcił film z Gerardem Depardieu w roli głównej. Dziś imię pisarki nosi jeden z gdańskich tramwajów.
Kto jeszcze nie widział ekspozycji i nie poznał niesamowitych bohaterek oraz ich niebanalnych życiorysów - ma na to czas do końca miesiąca. Zapraszamy!