Z roku na rok w gminie Pruszcz Gdański przybywa mieszkańców wieku 65+. I coraz więcej gości odwiedza doroczny, plenerowy Festyn Seniora, organizowany pod hasłem „Kto się śmieje ten nie płacze” w Cieplewie. Tym razem impreza odbyła się 3 czerwca. Pogoda dopisała i z zaproszenia skorzystało ok. 700 osób, które bawiły się w gorącej (dosłownie i w przenośni) atmosferze.

- W tym roku wypisaliśmy ponad 3100 imiennych zaproszeń – zdradza Grzegorz Cwaliński, dyr. Ośrodka Kultury, Sportu i Biblioteki Publicznej Gminy Pruszcz Gdański. - W ich dystrybucję od lat angażują się nieocenieni sołtysi, których - zwłaszcza w większych miejscowościach - dzielnie wspierają członkowie rad sołeckich.

Na seniorów, którzy zjechali do Cieplewa wynajętymi autokarami, czekał poczęstunek przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Rokitnicy. Była zupa koperkowa, bigos, pajdy chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem oraz kiełbaski na gorąco, a także kawa, herbata i zimne napoje. Posiłki do stołu podawali sołtysi, którzy przywieźli też przepyszne ciasta. W serwowaniu potraw pomagali nasi niezawodni wolontariusze - druhowie z młodzieżowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Jagatowa, którzy w przygotowaniu imprezy i uprzątnięciu terenu wspierają nas od lat. Między biesiadnymi stołami w fantazyjnych fartuszkach z kolorowymi tacami w rękach można było spotkać również gospodynię imprezy – wójt Magdalenę Kołodziejczak i jej zastępcę Daniela Kulkowskiego.

Do tańca zagrał zespół Retro Voice, a pierwsi odważni ruszyli na „parkiet”, gdy tylko z głośników popłynęły pierwsze takty muzyki. W przerwach czas umilali gościom młodzi wokaliści sekcji muzycznej OKSiBP oraz chór Senior Bend z Łęgowa.

W związku z obchodami 30 rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów przeprowadzonych 4 czerwca 1989 r., goście mogli zobaczyć plenerową wystawę pt. „Solidarnie ku wolności”. Ekspozycję udostępniło gminie Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku. Chętni rywalizowali w quizie wiedzy o najnowszej historii Polski.

I chociaż przez cały dzień spiekota nie ustępowała ani na chwilę, seniorzy jeszcze raz udowodnili, że są "nie do zdarcia" i bawili się aż do wieczora.