„Weselmy się” - pod takim hasłem mieszkańcy gminy Pruszcz Gdański spotkali się 11 listopada 2017 r. na otwarciu wystawy 60 ślubnych fotografii; zarówno współczesnych, jak i przedstawiających naszych przodków. Wielu wzruszeń dostarczył też towarzyszący temu wydarzeniu klimatyczny koncert w wykonaniu Senior Band i podopiecznych warsztatów wokalnych odbywających się w OKSiBP.

Ekspozycję w galerii Kaloryfer oficjalnie otworzyła Agnieszka Michalczyk, kurator wystawy. Witając gości dziękowała jednocześnie tym, którzy odpowiedzieli na nasz apel i nieodpłatnie udostępnili pamiątki z domowych archiwów, gdyż to kolejna wystawa w OKSiBP współtworzona przez mieszkańców gminy.

Zwiedzający chętnie pozowali do pamiątkowych zdjęć ze swoimi ślubnymi portretami sprzed lat lub na tle zdjęć przodków. Scenografię galerii wzbogaciły ślubne kreacje i kolekcja welonów oraz tło rodem ze starego fotograficznego atelier. Na tle takich lub podobnych sielskich landszaftów, dziś już nieco trącących myszką, pozowali niegdyś nasi rodzice i dziadkowie.

- Przed laty na takim samym tle jedyny fotograf we wsi czy miasteczku robił ślubne portrety kilku pokoleniom nowożeńców, których ustawiał w podobnych lub identycznych pozach. Jedna para dostawała odbitki w 3-4 ujęciach i to była często jedyna pamiątka po tak ważnym wydarzeniu - przypomina Grzegorz Cwaliński, dyrektor OKSiBP. - Współczesne fotograficzne pamiątki ślubne są już dużo bardziej zindywidualizowane, a sesje młodych par często trwają cały dzień i zwykle odbywają się w zaskakujących obiektach: nieczynnych fabrykach, wynajętych salach muzealnych, stadninach koni, a nawet podziemnych jaskiniach lub w plenerze. To swoiste znaki czasu, ukazujące zmieniające się obyczaje i modę, odzwierciedloną w strojach, makijażu, fryzurach czy bukietach, ale też w scenografii właśnie. Na starych ślubnych zdjęciach plenerowych zobaczymy młodą parę i gości przed kościołem albo w parku. Tymczasem na dzisiejszych portretach nowożeńcy pozują na plaży, w lesie, w górach czy w ruchliwych punktach miasta, często uwieczniając również rozmaite rekwizyty mające zobrazować również ich pasję lub osobowość. Dziś powstają z takich sesji całe albumy, a tymczasem ze ślubu naszych dziadków czy pradziadków zachowały się zwykle pojedyncze fotografie.

Po przerwie na kawę i herbatę organizatorzy zaprosili gości do sali kinowo-teatralnej na koncert poświęcony rozmaitym odcieniom miłości. Muzyczną część spotkania piosenką „Love Me Tender” Elvisa Presleya otworzyła Aleksandra Osiecka-Skoblewska, na co dzień instruktor warsztatów wokalnych w OKSiBP. Po niej na scenę wyszli członkowie chóru Senior Band z Łęgowa. Tego wieczoru publiczność usłyszała m.in: „Tango Tandresse”, „Miał być ślub” i „Polkę kryminalną” w wykonaniu młodych adeptek śpiewu, a Zuzanna Jaśkiewicz zaśpiewała trudny utwór „I Will Always Love You” Whitney Houston. Wystąpiły: Zuzanna Jaśkiewicz, Martyna Nowaczyk, Agnieszka Salamądry i Agata Nierzwicka oraz Anna Chołocińska, Rozalia Skórska, Jagoda Ciecholewska i Ewa Romanowska. Na zakończenie wszyscy wykonawcy i goście zaśpiewali wspólnie nieśmiertelny przebój „Windą do nieba” zespołu Dwa Plus Jeden.

Wystawę można oglądać do końca listopada w galerii Kaloryfer. Zapraszamy - można zobaczyć, jak w tym uroczystym dniu wyglądali nasi sąsiedzi, znajomi i ich bliscy. Wstęp wolny.

(źródło: "Echo Pruszcza")

Mecenasem koncertu był SAUR Neptun Gdańsk.